Określenie superfoods bez wątpienia na stałe zagościło w słowniku każdego dietetyka i osób interesujących się zdrowym odżywianiem. Co oznacza? Oznacza żywność o określonym zdrowotnym zastosowaniu.
Szukając produktów, które w szczególny sposób wpływają i poprawiają nasz stan zdrowia, skupiliśmy się na tych zagranicznych – nasiona chia, spirulina czy amarantus.
W całym tym dietetycznym szale zapomnieliśmy o rodzimych, polskich, do tego tańszych odpowiednikach, o równie prozdrowotnych właściwościach. Dlatego porównam kilka z nich. Na pierwszy ogień – żurawina vs jagody goji.
ŻURAWINA | OWOCE GOJI | |
Właściwości bakteriobójcze i antyoksydacyjne | + | + |
Obniża poziom glikemii | + | + |
Poprawia profil lipidowy | + | + |
Źródło wapnia, żelaza, cynku, fosforu i magnezu | + | + |
Kcal w 100 g suszonego owocu | 332 kcal | 370 kcal |
Błonnik w 100 g suszonego owocu | 5,7 g | 10 g |
Zastosowanie | dżemy, kisiele, nalewki, syropy, galaretki, dodatek do owsianek i jogurtów | dodatek do owsianek, jogurtów i koktajli, soki, musy owocowe |
Cena za kg suszonego owocu | 20 – 25 zł | 45 – 50 zł |
Jak widać, jeśli chodzi o właściwości prozdrowotne, zdecydowanie więcej łączy niż dzieli oba produkty. Nasuwa się zatem tylko jedno pytanie, po co przepłacać? Ale niech każdy zdecyduje sam.